Wiele osób twierdzi, że czerwony lakier jest symbolem kobiecości. Dla mnie takie właściwości posiada purpura. Mając ją na paznokciach czuje większy pawer i pewność siebie, niż z czerwienią. Jeśli mam jakieś ważne spotkanie i chce dobrze wypaść to właśnie ona będzie gościć na mych paznokciach. Przez długi czas zresztą ten lakier był jedynym jaki posiadałam.
Na zdjęciach mam 2 warstwy z końcówki 3 buteleczki tego lakieru, musiałam go zresztą reanimować rozcieńczalnikiem (stąd ten mały bąbelek powietrza na paznokciu). Zakupię na pewno kolejne opakowanie, tym razem w nowej odsłonie. Jak wiadomo Rimmel wprowadził nową serię, zachował jednak w swej ofercie ten odcień Ufff
Pojemność: 12ml
Opakowanie: szklana butelka
Krycie: 1-2 warstwy
Konsystencja: kremowa
Pędzelek: szeroki bardzo wygodny
Kolor: purpurowy
Problematyczność: brak bąbelków oraz smug
Czas schnięcia: bardzo szybko
Trwałość: 5 dni
O matko, nie mam pojęcia jaki bym zostawiła w razie zombie apokalipsy ^^
OdpowiedzUsuńChyba pudrowy róż? A może jakiś błękit?
Nie nooo, nie umiem wybrać jednego! :P
A Twój wybór bardzo mi się podoba :)
kolorek śliczny ;)
OdpowiedzUsuńmuszę przesłuchać muzyczki jak tylko będę mieć wolną chwilę :)
pozdrawiam cieplutko :)
Gdybym musiała zostawić sobie tylko jeden lakier, byłby to Rimmel, 60 seconds, Sky high. Pięknie wygląda przy bladych dłoniach, ładnie je podkreśla i ożywia. Najczęściej go noszę i czasami po prostu siedzę i gapię się na swoje ręce. Idealny kolor dla mnie. Poza tym wystarczy jedna warstwa + schnie bardzo szybko, a to całkiem wygodne, bo zazwyczaj maluję paznokcie w biegu. Ulubieniec życia. ;)
OdpowiedzUsuńMam go, nawet ostatnio post o nim był. Nie udało mi się uchwycić koloru na zdjęciach jednak. Seria LycraPro była jeszcze lasza niż ta 60seconds, obie bardzoo lubię.
Usuńbardzo fajny! kobiecy, tak jak mówisz, elegancki i... randkowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor
OdpowiedzUsuńKolor jest boski! Takie lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńKolejny boski kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękny i imponujące pazurki :) uwielbiam tego rimmela, ta szczoteczka szeroka,marzenie:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor;) A muzyka w moich klimatach;)
OdpowiedzUsuńale długaśne pazurki zapuściłaś :) moje znów się łamią ;(
OdpowiedzUsuńFajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJaki głęboki kolor! Podoba mi się, bo jest taki mój!! :)
OdpowiedzUsuńciekawy kolor, ale jak ja miałabym się obyć z jednym lakierem to musiałby być to glitter :P
OdpowiedzUsuńNie mogę napatrzeć się na Twoje paznokcie!
OdpowiedzUsuńcałkiem ładny :)
OdpowiedzUsuńkolor <3
OdpowiedzUsuńbardzo ładny jest ten kolor :) i faktycznie taki wręcz ultrakobiecy :) chyba się za nim rozejrzę jeszcze jak teraz jest 40% na kosmetyki w rossmannie do 26 maja :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny i wyrazisty kolorek :D ahh
OdpowiedzUsuńTa seria jest świetna... Odcień, który pokazujesz.. piękny! nie dziwię się, że tak za nim szalejesz. :) Poza Bell czerwona pomarańcz (czy coś takiego:)) właśnie z tej firmy jest moim ulubieńcem.:)
OdpowiedzUsuń