1. Jak nazywa się Twój zwierzak?
Candy, nazwa wzięła się od piosenki poniżej. Pasuje do niej idealnie, bo jest słodziutkaa jak cukierek :)
2. Jakie to zwierzę i jakiej jest rasy?
Pies rasy Yorkshire Terrier. Czyli jak twierdzi sporo ludzi "Jedyny kot który szczeka".
3. Jak długo jest już z tobą?
Od szczeniaka. Nie pamiętam dokładnej daty.
Jedna z pierwszych fotek |
4. Jak znalazł się w twoim domu?
Po tym jak mój jork Seraffi, zginą w wypadku samochodowym. Po jakimś czasie rodzice postanowili kupić kolejnego psa. Odkąd pamiętam w domu zawsze był jakiś pies, więc ta decyzja nie była szokiem, chociaż tym razem byłam temu przeciwna. Seraffi była psem którego zakupiłam sama bez zgody i wiedzy rodziców. Po jej stracie nie chciałam już mieć żadnego psa w domu. Dobrze, że rodzice jednak mnie nie posłuchali.
5. Ile ma lat?
20 lipca będzie 6 lat, ale dalej ludzie myślą, że to szczeniak ;p
6. Co jest dziwnego w charakterze twojego zwierzaka?
Po pierwsze myśli, że jest człowiekiem. Jest totalnie rozpieszczona i potrafi się obrazić, bez powodu jak typowa Diva. Jest strasznie wybredna jeśli chodzi o jedzenie, praktycznie trzeba ja prosić do jedzenia jak małe dziecko. Bardzo często chodzi z wytkniętym językiem ;p
7. Co Twoje relacje ze zwierzakiem dla Ciebie znaczą?
Kocham moja niunie co tu dużo mówić.
8. Ulubione chwile?
Najbardziej lubię kiedy przychodzi i się tak wtula jak małe dziecko. Straszna z niej przylepa jest.
Najczęściej mówię do niej Stefan, nie mam pojęcia czemu tak. Czasem też Niunia i Mysza.
słodka yoreczka ja mam dwa yorki :)
OdpowiedzUsuńO! Jaki słodki psiaaaak!:) Ostatnie zdecydowanie najlepsze:D!
OdpowiedzUsuńJejciu jaki słodziak :)
OdpowiedzUsuńco za gwiazda. :D
OdpowiedzUsuńJej jaka śliczna :)
OdpowiedzUsuń"jedyny kot który szczeka" - nie słyszałam czegoś tak śmiesznego :)
OdpowiedzUsuńmnie rozbroiła fotka na której ma czerwoną kokardkę w czarne kropeczki, ma taki zadowolony pyszczek! :D
Mam wrażenie, że ona się czasem uśmiecha do mnie.
Usuńjaki słodki... Stefan :P a raczej jaka słodka ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie mnie rozwaliło z tymi dopiskami :D Fajny piesek ja na yorki mówię "szczurki" :P Sama nie przepadam za tą rasą (chyba przez kobiety które nigdy tych psiaków z torebki nie wypuszczają, a to się przecież terriery czyli psy które muszą się ruszać!) Uważam, że jak ktoś lubi czemu nie, jednak od zawsze byłam i pewne będę fanką dużych psów :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam duże psy (przed przeprowadzka miałam miałam Rottweiler'a), ale niestety nie mogę sobie na takiego pozwolić w moim małym mieszkanku.To męczenie takiego dużego psa trzymając go w bloku. Szczurki podoba mi się, po umyciu wygląda jak jeden to fakt.
UsuńJorki maja jedna dużą zaletę, nie linieją w domu nie ma żadnych kłaków :)
jaka słodzinka :) widać, że ją bardzo kochasz
OdpowiedzUsuńśliczna malutka perełka :)
OdpowiedzUsuń