Pierwsza wersja to mnóstwo małych truskaweczek, których zmalowanie zajęło wieki. Myślałam w połowie, że osiwieję. Było jednak warto.
Druga wersja to tak zwane sandwich nails, które wykonałam według pomysłu Nails Revolutions. Jej poziomki wyszły oczywiście o niebo lepiej od moich truskawek, ale i tak jestem zadowolona.
Sama już nie wiem w której wersji bardziej mi się podobają te truskawki.
A wam która wersja bardziej przypadła do gustu?
Pozdrawiam
Mroofa
Niezwykły pomysł na taki transparentny wzorek! Nie widziałam jeszcze niczego podobnego:))
OdpowiedzUsuńJakie słodkie!!! Mnie bardziej przypadły do gustu te bez dużych truskawek ;)
OdpowiedzUsuńObydwa mani wyglądają bardzo efektownie. Widać, że się napracowałaś. Dobra robota :)
OdpowiedzUsuńoczywiście że było warto :) na pewno natrudziłaś się, ale za to wyszło perfekcyjnie i wręcz za idealnie :) podziwiam Cię :) a co do tego sandwichowego pomysłu to pierwszy raz coś takiego widzę, ale wygląda efektywnie :* Jesteś Mistrzem!
OdpowiedzUsuńWow! Ale precyzja! W sumie też myślałam o sandwichu i widzę, że dobrze, że zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńja chyba wolę tą drugą wersje, jest niesamowita! :D
OdpowiedzUsuńcudowne paznokcie, świetne truskaweczki
OdpowiedzUsuńCałkowicie zapomniałam o tych "sandłiczach", a ten efekt jest świetny przecież ! Nie wiem, która wersja lepsza, bo każda wygląda inaczej, jak kompletnie inne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńdruga wersja jest ekstra, aż żal później wszystko zmywać : (
OdpowiedzUsuńWczoraj dodałam zrobione swoje, zrobione z ten sam sposób :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły :)
Faktycznie teraz zobaczyłam :) Większe truskawki lepiej Ci wyszły.
UsuńA Tobie te mniejsze :) Nie mogę się napatrzeć i wiem ile pracy w nie włożyłaś :)
UsuńSandwichowe paznokcie prześwietne!
OdpowiedzUsuńfenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńMega fajne zdobienie !!! Nie wpadłabym na taki pomysł
OdpowiedzUsuńpierwsza wersja podoba mi sie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Obie wersje bardzo fajnie i podziwiam, że dałaś radę z taką ilością malowania, mnie by pewnie coś trafiło :P Jednak nieco bardziej podoba mi sie druga wersja, fajnie takie kanapkowe paznokcie^^
OdpowiedzUsuńIle truskawek :D Moje ulubione zdobienie to te z mniejszymi truskaweczkami :)
OdpowiedzUsuńpobiłaś wszystkich ^^ mega!!!
OdpowiedzUsuńgenialne:D
OdpowiedzUsuńOba mani są gonde podziwu;)
OdpowiedzUsuńOby dwie wersje są świetne, a ta z tymi truskawkami 'pod pierzynką' jest przesłodka!
OdpowiedzUsuńSuper Ci to wyszło! Te transparentne truskawki w tle wyszły bajecznie
OdpowiedzUsuńOsobiscie uwazam, ze druga, sanwdichowa wersja wymiata! :D
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mnie się ta metoda, ale sama chyba nie miałabym cierpliwości :)
ile truskawek! słodko wyglądają. ;)
OdpowiedzUsuńcudownie to wygląda! zwłaszcza pierwsze wersja :) a druga jest bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńsandłicze!!!!! muszę spróbować kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wykombinowałaś :D obie wersje mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiekne wykonanie :) Pierwsze świetne a drugie fantastyczne !!! :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! :)
OdpowiedzUsuńsuper, ja chcę truskaweczkę! ;)
OdpowiedzUsuń