Tutaj zaznaczam na wstępie, że wybierając ten odcień pomyliłam kolory. Chciałam wziąć #247 Isn't She Precious? w którym to zakochałam si...

Rimmel SalonPRO #227 New Romantic

By | 6/17/2013 21 comments
Tutaj zaznaczam na wstępie, że wybierając ten odcień pomyliłam kolory. Chciałam wziąć #247 Isn't She Precious? w którym to zakochałam się jak tylko ujrzałam go na blogu Dari. Te dwa kolory wyglądały jednak identycznie, jedyne co je różniło to napis Kate na buteleczce.



Kolor to taki baby pink z lekkim shimmerem. To właśnie ten delikatny shimmer wyróżnia go od #247 Isn't She Precious?, który i tak mam zamiar kupić :)

Na paznokciach wygląda bardzo ładnie, ale zdecydowanie nie nadaje się do ich jednolitego malowania. Aby uzyskać idealne krycie na moich paznokciach użyłam tylu warstw, że zgubiłam rachubę. Było ich jakoś 4-5, albo i więcej. Dlatego myślę, że lepsze zastosowanie będzie miał przy french manicure, bo shimmer jest naprawdę delikatny.


Lakier bardzo mi się podoba i mimo potrzeby wielu warstw często będzie gościł na paznokciach. Przynajmniej do czasu zakupu #247 :p Tworzy świetny duet z Rimmel SalonPRO  #702 Simply Sizzling, który widać na zdjęciach (to jest ostry róż jakby co!!).

No i to by było na tyle. Co do jakości tych lakierów znacie już moje zdanie z wcześniejszych postów i ten odcień nie stanowi wyjątku :)









I jak Wam się podoba?

Pozdrawiam
Mroofa 
Nowszy post Starszy post Strona główna

21 komentarzy:

  1. szkoda że tak strasznie kryje! ale i tak jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz długie paznokcie! Wow! Wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny.. ale nie dałabym rady z tymi wastwami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie zachwycił pigmentacją niestety. Przy krótszych paznokciach i mniej wybielonych końcówkach, nie powinno jednak być tak źle. Jednak po recenzji Darii polecam bardziej odcień #247 Isn't She Precious?

      Usuń
    2. weź mnie oświeć, bo zgłupiałam...widziałam przed chwilą ten sam lakier u Obsession i pisze, że krycie świetne.. tam też o to pytałam, ale u Ciebie muszę... jakoś inaczej tam wygląda i chyba końcówki prześwitują.. czy ja już oślepłam???:D

      Usuń
    3. Ona dała na niego top od essence dlatego inaczej wygląda. I w sumie nie wiem ile tam dała warstw, bo napisała tylko, że nie kryje po 2. Na moich paznokciach, żeby pokryć białe końcówki musiałam dać dużo warstw, na krótszych pewnie będzie ich trochę mniej. Nie oślepłaś są tam prześwity, widać je mimo brokatowego topu.

      Usuń
    4. później się doczytałam, że są problemy z kryciem tam.., nie wiem .. czytałam 3 razy, a an drugi dzień dopiero zobaczyłam to co powinnam... zmyliło mnie właśnie to, że było napisane krycie po 2 warstwach.. :)

      Usuń
    5. Sama tą cześć posta czytałam z 3 razy i dopiero zaczaiłam o co chodzi ;p

      Usuń
    6. to mi trochę ulżyło, że sama nie jestem:D

      Usuń
  4. czekałam na ten lakier i... niestety się zawiodłam :( uwielbiam baby pinki, a ten to naprawdę taki frenchowy żelek :/

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubię tylu warstw, to strasznie męczące gdy trzeba się tyle namachać a potem to jeszcze schnie w cholere długo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schnięcie akurat jest ekspresowe. Taki mały plusik hehehe

      Usuń
  6. Podobny róż miałam z wibo i z sensique i z tego co pamietam lepiej kryly :)

    Ps. Otagowalam Cie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne paznokcie, podoba mi się to zestawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię takie delikatne róże, dla tego efektu przemęczyłabym się nawet z tymi warstwami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie śliczne paznokcie! Ja miałam długie, ale musiałam ściąć wczoraj (wpis na blogu) :(
    Co robisz że Ci się nie łamią?

    A lakier śliczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie to wygląda;) Sliczne kolorki;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten pudrowy różowy jest śliczniutki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam takie odcienie różu na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze z linkami służące reklamie bloga, będą usuwane!
Za wszystkie inne serdecznie dziękuję :*