Kolejny lakier z fenomenalnej serii Catrice Crushed Crystals. Pierwszy możecie zobaczyć <TUTAJ>
Recenzji robić nie będę, bo wszystko co napisałam o poprzedniku pasuje i tutaj. No może z małą różnicą, ten ma znacznie lepsze krycie niż poprzednik. Dwie warstwy zadowolą każdego.
Sorry za oświetlenie na zdjęciach. Pogoda płata Mi figle i jak tylko chwycę za aparat robi się ponuro. Muszę w końcu zainwestować w lampę pierścieniową.
I jak Wam się podoba?
Pozdrawiam
Mroofa
Ten kolor podoba mi się chyba najmniej z całej kolekcji :(
OdpowiedzUsuńPiękny lakier, a do tego jeszcze nie widziałam takiego efektu na paznokciach
OdpowiedzUsuńCudowny :) aż szkoda by mi go była zmywac :)
OdpowiedzUsuńśliczny jak malinki :)
OdpowiedzUsuńjest po prostu piękny!
OdpowiedzUsuńA mi jakoś niezbyt podszedł, kupiłam dwa lakiery catrice i jakoś tak niezbyt wpadły mi w gust :P
OdpowiedzUsuńNiby ok,ale ja bym go nie kupiła
OdpowiedzUsuńcoś fajnego :D
OdpowiedzUsuń