Była mała odskocznia i wracamy do kolejnej wersji kolorystycznej pasków. Ja naprawdę dostałam obsesji na punkcie tego zdobienia. Zrobiłam nawet niebieską wersję, a ja nawet nie lubię niebieskiego.
Do wykonania tego mani użyłam:
* Sally Hansen Nailgrowth Miracle
* Catrice Ultimate Nail Lacquer #19 Fred Said Red
* Catrice Ultimate Nail Lacquer #04 Orange- Utan
* Rimmel
SalonPRO #701 Jazz Funk
* Golden Rose Nail Art #101
Bardzo fajnie wyglądają te paseczki. Muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńświetne! ;D podobają mi się w każdej wersji kolorystycznej ;D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, muszę sama spróbować zrobić takie mani.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje ombre :D świetne to jest !
OdpowiedzUsuńPodobają mi się, a ja nie przepadam za pomarańczowym - to znaczy, że muszą być świetne ;)
OdpowiedzUsuńswietne polaczenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńale super kolor;d
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
hahah znowu paski :D w końcu t i ja je chyba zrobię :D
OdpowiedzUsuńi ja też :)
UsuńSuper:)trzeba takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńswietne! Kocham pomarańczowe paznokcie:D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt uzyskałaś
OdpowiedzUsuńno nie mogę, tak nękasz tym zdobieniem :D muszę u siebie je zmalować w końcu :)
OdpowiedzUsuńgenialne, taki ognisty efekt ;p
OdpowiedzUsuńCzad! Też takie zrobię:D
OdpowiedzUsuńOgniście wyglądają :) Świetne :)
OdpowiedzUsuń