Podczas wizyty w sklepie zaopatrzyłam się w maseczki do twarzy z serii Bania Agafii. Moja skóra ostatnimi czasy nie jest w najlepszej kondycji i przyda się jej intensywny program pielęgnacji. Mam nadzieję, że maseczki poprawia jej stan na dłuższą metę, bo jak na razie dają radę.
Bania Agafii- Maska do twarzy- Dziegciowa oczyszczająca
Maska dziegciowa głęboko oczyszcza skórę twarzy, otwiera pory i kontroluje pracę gruczołów łojowych. Składniki wchodzące w skład maski, usuwają podrażnienia, przywracając skórze zdrowy i zadbany wygląd.
Brzozowy dziegieć - jest naturalnymi antyseptykiem, normalizuje wodno-tłuszczowy bilans skóry.
Organiczny ekstrakt szałwii i altajski miód - tonizują i podnoszą elastyczność skóry.
Sól rapa - otwiera pory i oczyszcza skórę.
Opakowanie
Maseczka jest w bardzo fajnym opakowaniu. Jest to taka większa saszetka z nakrętką. Bardzo wygodnie wydobywa się z niej produkt i łatwo zamyka. Nic się nie rozlewa, nie ma problemów z zamknięciem, co jest dla mnie koszmarem przy zwykłych saszetkach. Opakowanie więc jest dużym plusem zwłaszcza, ze maseczka jest mega wydajna. Do tej pory użyłam jej 8 razy i mam dalej jakoś pół opakowania o ile nie więcej.Sama szata graficzna jest bardzo estetyczna. Strasznie Mi się podoba i fajnie wyglądają te kosmetyki na półce. Zauważyłam, że jest też spójna dla wszystkich kosmetyków Bani Agafii. Kolejny plus bo łatwo je odnaleźć w sklepie.
Konsystencja/ Zapach
Dosyć gęsta o takiej pudrowo-kremowej konsystencji. Bardzo fajnie rozprowadza się na twarzy, jak bym smarowała się takim gęstym błotkiem. Ma taki mocno rozbielony brązowy kolor. Kiedy zaschnie robi się całkowicie biała.Zapach ziołowy dosyć przyjemny i nie taki intensywny żeby drażnił podczas noszenia.
Sposób użycia
Nanosimy maskę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu, po 10 minutach zmywamy ciepłą wodą. Maskę należy stosować 1-2 razy w tygodniuJa do nakładania maski używam pędzelka z Maybeline, który kiedyś dostałam jako gratis do zakupów. Świetnie się do tego sprawdza. Nie lubię nakładać masek palcami zwłaszcza takich do zmycia.
Po ok. 5 min. maseczka zaczyna zastygać i tworzy taką skorupkę na twarzy. Dziwne uczucie, bo zaczyna nas ściągać. Nie bardzo lubię to uczucie więc dobrze, że tylko 10 min ją trzeba trzymać. Ze zmyciem nie ma najmniejszych problemów. Bardzo szybciutko schodzi bez żadnych oporów.
Moja Opinia
Maseczka spełniła swoje zadanie. Bardzo ładnie oczyściła Mi twarz. Skóra po użyciu maseczki jest mięciutka i wygładzona. Bardzo ładnie matuje też skórę, zwłaszcza w mojej problematycznej strefie 'T'. Efekt ten utrzymuje się przez kilka dni.Po zastosowaniu maseczki trzeba koniecznie nawilżyć twarz, bo jest nieco przesuszona. Co nie jest jednak czymś nadzwyczajnym przy tego typu maskach. Efekt tej jest jednak na tyle mocny że dyskwalifikuje tą maseczkę w moim przypadku. Skóra aż krzyczała o nawilżenie. Spróbuję stosować ją jedynie w strefie 'T', bo na całą twarz odpada.
Maseczka jest godna polecania. Zadowolone będą osoby z cerą problematyczną i przetłuszczającą. Jeśli macie cerę suchą to odradzam.
ja osobiście uwielbiam tę maskę i też niedawno robiłam o niej recenzję :D a spróbuj pod maskę nałożyć jakiś olej i poczekaj chwilę aż się wsiąknie i dopiero zaaplikuj maseczkę :D u mnie efekty są genialne!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę, następnym razem wypróbuję.
UsuńJa uwielbiam wszystkie produkty z bani agafii. :)
OdpowiedzUsuńMam ją i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńja mam je w swoim sklepie i muszę chyba jakąś przetestować :D kuszą bardzo ! opakowania są cudne :D
OdpowiedzUsuńps; polecam zajrzeć do nas na www.gramnatury.pl ;)
buziaki ;*